niedziela, 16 sierpnia 2009

2nd weekend

elo elo pikoczki, wybaczcie, iz nie mam dla was czasu, ale hm sami rozumiecie, jestem w brazylii, musze enjoy my stay;] hahaha

also, also
w piatek po jakze ciekawych lekcjach w szkole, poszlam jak zwykle na szame[ciacha sobie podarowalam tym razem, dzisiaj nadrobilam;p] i przyjechal po mnie moj cudowny braciszek i siostrzyczka i pojechalismy do aracatuba.
jak tylko dojechalismy skontaktowalam sie z asia[kolezanka z polski, z warszawy, ze szkoly kopernik] i postanowilysmy sie spotkac;> w shopping center:D niestety przeliczylam sie, gdyz myslalam, ze to bedzie jakies mega super wypasione centrum, a to jakies 3sklepy na krzyz, nawet w 1 milionowej nie jest tak mega jak chociazby arkadia. also poszlysmy cos zjesc: ziemniak wielkosci chleba, a w srodku kurczaczek, ser i cos tam jeszcze. calkiem, calkiem. agata pokochalabys tutejsza szame, wszedzie jest miecho!
wieczorem poszlysmy do baru, o ile moge to tak nazwac, z jakimis dziewczynami z mojego miasteczka, a jak sie pozniej okazalo z mojej szkoly:P tam poznalysmy guilherme, ktory nie moze sie zdecydowac czy jest gejem czy nie, also mowi, ze jest bi. mega. oraz mnostwo dzieciaczko w wieku 14-16lat. tak, juz sie chyba mimowolnie przyzwyczajam to mlodszych rocznikow..
w kazdym badz razie sprobowalam typical brasilian drink, nie pamietam jak sie nazywal, cos na c, w kazdym badz razie mial za duzo wodki w sobie. calkiem zabawnie z nimi bylo.
po tym jakze wspaniale spedzonym czasie z nimi stwierdzilam,ze mam dosc i zadzwonilam po mojego host tate aby mnie odebral. gdy wrocialam na casa oboje zapytali sie mnie czemu tak wczesnie wrocilam i czy nie chcialabym zostac dluzej[wrocilam o 1] zdziwilam sie troche, ale coz good for me. w kazdym badz razie tak czy inaczej chcialam wracac, bo w sobote o 11 mielismy pojechac do ich domku letniskowego[nazywaja je rancho], a ja chcialam sie wyspac. jeszcze sobie w nocy zjadlam ciacho i wypilam herbatke i pogadalam z rodzickami.
also robie co chce, wychodze o ktorej chce, wracam o ktorej chce, wychodze z kim i gdzie chce i jeszcze mnie wszedzie zawoza. raj;]
w sobote spalam do 11 also nasz wyjazd troche sie opoznil:P ale brazylijczycy ciagle sie spozniaja, also to nic nowego:P podjechalismy po asie i pojechalismy na rancho razem z kimy[moja host sister], renanem[host brother] i marcio[host dad]. opalalysmy sie i kapalysmy w basenie bylo muito goraco. moj host tata robil grilla, ktory ma u nich jakas nazwe, ale ja jej nigdy nie pamietam;p w kazdym badz razie, po jakims czasie przyjechaly te 3dziewczyny z mojej szkoly i guilherme oraz chlopak, ktory jedzie na wymiane do polski-gustavo. potem przyszlo jeszcze kilkanascie osob, ziomki mojego host dad, a my w tym czasie poszlismy na motorowke, na ktorej bylo mega super:D i mega szybko i mega dlugo potem rozczesywalam wlosy jakies sto lat! w ogole wyrwalam ich sobie mnostwo. ahhh...
poznalam dziewczyne z etiopii, przyjechala tu jako pierwsza, siedzi tu juz miesiac, po portugalsku nie umie prawie nic. dziwne.
po tym jakze wyczerpujacym dniu wrocilismy do domu, gdzie po 45min rozczesywaniu wlosow poszlismy na pizze, ktora byla bardzo dobra. tutaj pizze masz z tym z czym chcesz. ze wszystkim. potem poszlam razem z kimy i jej chlopakiem do 'federal' czyli kolejnego baru, gdzie spotkalam 2 dziewczyny, ktore poznalam poprzednieo dnia i oczywiscie bande tych 15letnich chlopaczkow z podrobionymi ID, probujacymi mi wmowic, ze jednak maja 17, a nie 15lat;>
siedzialam z nimi do godziny 2am probujac dogadac sie po portugalsku [btw poznalam odpowiednik partiego oraz lesia! haha]
chlopak kimy odwiozl nas do domu i poszlysmy spac. spalam do 12 i sie nie wyspalam. jutro w szkole bede spac na lekjach albo umierac z niewyspania i nudow, nie wiem co gorsze. chyba zaczne brac komputer do szkoly, zeby sie az tak nie nudzic, odpisywalabym wam wtedy:P ha albo ogladala fimly.

dzisiaj jak tylko wstalam[a tak serio to po jakis 2-3h] poszlismy na obiad[jeju mam wrazenie,z e ciegle pisze o jedzeniu, niedlugo to stanie sie moja obsesja!], oczywiscie sie obzarlam jak zwykle. i renan i moja host mama odwiezli mnie do babci. posiedzialam chwile w domu i zadzwonil do mnie jorge czy nie chcialabym pojsc z nim, jego bratem i jego amigos do kina na harrego. pomimo tego iz go juz widzialam to poszlam. po wynudzeniu sie w kinie poszlismy na szamke[nic nie zjadlam!] siedzielismy i gadalismy i wrocilam do domu. znaczy odwiozla nas host mama jorge, oni sa tu wszedzie wozeni. rozpieszczone dzieciaczki;p

lasiczka siczka pozdrawia<3
ps niestety nie umiem odpowiadac na komentarze w komentarzach, also:
ania,o nie! mam nadzieje, ze nie uzna, ze jestem stabilna czy potezna;>;pto jedz na wymiane beju! jest super:D

zosiu, ciocia to owszem na razie ciocia widmo. to nie sa jej dzieci, bo wujek to jej brat:Pmoja ciocia gdzies pojechala, nie wiem kiedy wroci, w kazdym badz razie wiem, ze istnieje, bo gadalam z nia przez tel!:P




dom z katalogu




rybka

krewetki!






dziewczyna z estoni, asia i brazylijki



brazylijskie dupeczki:D

kimy

14letni gej;p

nienaturalna blondynka to wymieniec z estonii













drzewo na srodku rzeki


krowy na wyspie, ktora jest na srodku rzeki






dobra zabawa na motorowce:D

niestety nie ja

luiza, maria clare, leticia, ada, luiza, asia, estonia, ktos i gilherme



moja brazylijska 14letnia dziewczyna-leticia

a to druga-maria clara










braciszek, lile i ada








3 komentarze:

  1. aa to jak tylko poznasz ciocie to prosze zrob jej zdjecie.

    a i kim jest izaura?

    OdpowiedzUsuń
  2. isaura to moja babcia:P
    dobra bedziesz pierwsza osoba ktora zobaczy moja ciocie:P
    znaczys wiesz co ja mam jej zdjecie, wbije nastepnym razem jak bede pisala

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś jeszcze w Brazylii? Napisz na forum PoloniaWBrazylii.pl - może uda się umówić na małą czarną :)

    OdpowiedzUsuń